Działa tylko w IE - sorry!    
     

Metoda przekładu intersemiotycznego
w szkolnej lekturze nowel Władysława Orkana

Beata Karlak


Szkoła, w której pracuję mieści się w pięknej orawskiej miejscowości Zubrzyca Górna. Orawa, podobnie jak Orkanowska "kraina Gorców", słynie z walorów kulturowo-przyrodniczych. Mieszkańcy tego niewątpliwie uroczego zakątka naszego kraju na co dzień obcują z malowniczym górskim krajobrazem, leży ona bowiem u stóp "Królowej Beskidów". Babia Góra na przestrzeni wieków pozostawała do pewnego stopnia w cieniu, przysłonięta sławą i popularnością pobliskich Tatr. Trzeba było dopiero "wypromować" tę skalistą krainę, aby mogła zaistnieć i stać się źródłem inspiracji pisarzy, poetów i malarzy. Tak, jak Babia Góra stała się centrum mitycznym literackiego świata ludzi blisko związanych z Orawą, tak też Turbacz podlega w ujęciu Orkana swoistej sakralizacji. "Dla Orkana wszystkie ważne sprawy działy się w zasięgu Turbacza". Obrazy gór są u niego nacechowane emocjonalnie, a przestrzeń jest czynnikiem organizującym akcję i odgrywa ważną rolę w jej przebiegu. Często mamy do czynienia z rzeczową opisowością, ponieważ jest to krajobraz widziany oczyma ludzi prostych, pastuszków, wiejskie dziewczęta (uwidacznia się to zwłaszcza w nowelistyce). Bardzo często przyroda jest nie tylko tłem, lecz głównym bohaterem utworów.

Bardzo ważne znaczenie ma tu także świadoma działalność promocyjna ze strony pisarza. Wbrew powszechnej "modzie na Tatry", chciał pokazać inny krajobraz górski, spłacając dług wobec ojczystej ziemi. Zwrócił również uwagę na wątek ekologiczny, widząc coraz wyraźniejsze zagrożenie przyrody ojczystej. Orkan na kartach swych utworów odtwarzał charakterystyczne piękno ziemi gorczańskiej i ludzi zamieszkujących ten zakątek.

Gorce mają swój niepowtarzalny urok. Stąd roztaczają się wspaniałe widoki, szczególnie na południe. Imponujący jest widok na Tatry, Pieniny i Babią Górę. Mając na uwadze pokazane przez Orkana swoiste dziedzictwo kulturowe, piękną gwarę gorczańską, estetykę krajobrazu, ludowe widzenie świata, pragnęłam dokonać próby wykorzystania na lekcjach i zajęciach pozalekcyjnych zapomnianych bądź nieznanych Orkanowskich opowiadań - czytanek. Uświadamianie uczniom poczucia wspólnoty regionalnej, związków z tą "mniejszą ojczyzną" jest bowiem bardzo ważnym zadaniem nauczyciela - polonisty, zaś poznanie twórczości Orkana może wpłynąć na rozbudzenie w uczniach zainteresowań regionalnych, na kształtowanie szacunku dla przeszłości i zachowanych wartości kulturowych.

Na początku naszej przygody z utworami Orkana, wykorzystałam tekst Lisa do pracy na lekcjach języka polskiego. Na jednej z cyklu lekcji, przeczytałam głośno utwór. Podczas lektury, dostrzegłam rosnące z minuty na minutę zainteresowanie uczniów perypetiami głównego bohatera. Po skończonej lekturze zadałam uczniom ogólne pytanie: - Podobało się wam? Wszyscy jednogłośnie odpowiedzieli: "Tak!" W pewnym momencie jedna z dziewczynek powiedziała: - "Biedny lis". Zapytałam więc: - Dlaczego biedny? Dziewczynka ta zauważyła, że jest to "inny" lis, niż ten, którego dzieci poznały, czytając różne bajki i baśnie - nie chytry, czy przebiegły, ale właśnie "biedny, nieszczęśliwy" lis. Widząc zaangażowanie uczniów i ich pozytywny stosunek do nowego tekstu, podjęłam próbę opracowania tej nowelki tak, aby ćwiczenia z nią związane urozmaiciły pracę na lekcji, pozwoliły na stosowanie zdobytych umiejętności językowych, były okazją do swobodnej ekspresji dzieci, kształtowały ich wyobraźnię literacką, uwrażliwiały na piękno słowa mówionego i pisanego. Doszłam do wniosku, że pomocną tu będzie metoda przekładu intersemiotycznego czyli szeroko pojęta metoda przekładania znaków kodu werbalnego na pozawerbalne, takie jak: ruch, gest, obraz, dźwięk.

Celem takich zajęć byłoby doprowadzenie do lepszego zrozumienia i interpretacji utworu poprzez pozawerbalną analizę tekstu, a także pozwolić na wyrażanie myśli i uczuć z nim związanych. Zdarza się bowiem, że uczniom bezpośrednia analiza i werbalizacja wniosków interpretacyjnych przysparza trudności, zaś rysunek, inscenizacja, słuchowisko są często bliższe uczniowi i łatwiejsze do wyrażenia własnych przeżyć i wniosków.

Uwzględniając dużą wrażliwość dzieci na dzieła plastyczne, poleciłam uczniom przeniesienie swoich obrazów z myśli na papier. Technikę pracy wybierały dzieci według własnego uznania. Nowelka Lis stała się podnietą do ekspresji plastycznej dzieci, związanej blisko z treścią utworu, zaś powstałe prace uczniów - do przeprowadzenia ćwiczeń w mówieniu. Po wykonaniu prac następowały bowiem wypowiedzi uczniów na temat przekładu tego, co dokonali - czyli naturalna werbalizacja wniosków analityczno-interpretacyjnych związanych z tekstem literackim.

Oto przykładowe prace uczniów, które pogrupowałam w zależności od zbliżonej tematyki przedstawionych sytuacji:

Rozmiar: 23058 bajtów
rys. Justyna Pawlak, kl. IV

Justynka tak wypowiedziała się o swojej pracy:
- "Narysowałam lisią rodzinę. Mama - lisica znajduje się w jamie, ale jest to taka jama - domek. W oknach są firanki, a w środku (czego nie widać) - mebelki. Lisica wygląda przez okno, wołając na lisa, który bawi się ze swoimi dziećmi, żeby poszedł poszukać czegoś do jedzenia".

Oto wypowiedź Natalki:
- "Na moim rysunku pokazałam, że lisica została z lisiętami, a lis musiał udać się w drogę, na poszukiwanie pożywienia. Lis odwrócił się jeszcze w kierunku jamy, ale lisica nawet na niego nie spojrzała".


rys. Natalia Zubrzycka, kl. IV

Magda: - "Ja spróbowałam narysować "rozmowę" lisa i lisicy przed jamą."


rys. Magdalena Kowalczyk, kl. IV

Ania: - "Ja też. Ale jama Magdy jest z kamieni, a moja znajduje się pod drzewem".


rys. Ania Hosaniak, kl. IV

Na zamieszczonych powyżej rysunkach dziewczynki przedstawiły lisią rodzinę w pobliżu jamy. Każda z nich inaczej uchwyciła pewne elementy, co świadczy o zróżnicowanej umiejętności patrzenia i dostrzegania pewnych zjawisk. Kolejne prace uczniów są również bardzo ciekawe i zróżnicowane ze względu na ujęcie tematu i technikę wykonania.

Mirek i Magda narysowali "zamyślonego lisa, który wyobraża siebie w roli hodowcy kur". Oto ich prace:


rys. Mirosław Janeczek, kl. V

 

rys. Magdalena Holla, kl. V

Basia i Krzysiek narysowali "spotkanie lisa z wiewiórką". Basia tak skomentowała swoją pracę:
- "Słuchając tekstu szczególnie utkwiła mi w pamięci scena, w której wiewiórka wyraźnie drwi z lisa. Ona może przecież jeść różne nasionka. W dodatku jest bardzo zwinna, skacze z drzewa na drzewo, a lis musi sobie inaczej radzić. Zrobiło mi się go żal. Lis jednak pomyślał o swoich małych dzieciach i pobiegł dalej, nie przejmując się zbytnio tym, co ona mówi. Choć na pewno było mu bardzo przykro."


rys. Krzysztof Pawlak, kl. V

 

rys. Barbara Świętek, kl. V

Kilka prac przedstawia lisa, który według słów dzieci "zastanawia się, w którą stronę się udać, stoi na drodze i myśli".

Uczniowie podkreślali wielkie poświęcenie lisa i determinację w zdobywaniu pożywienia. Bardzo mocno przeżyli scenę, w której lis, aby uwolnić się z sideł, odgryza sobie nogę. Zdecydowanie uznali lisa za bohatera pozytywnego, twierdząc, że "Głównym problemem rodziny jest brak pożywienia, dlatego bohater udaje się na jego poszukiwanie" (Weronika). "Jest to jednak bardzo trudne, ponieważ ludzie dobrze pilnują kur" (Łukasz). "Lis ma rację, mówiąc, że zwierzętom jest trudniej przeżyć, ponieważ czeka na nie wiele niebezpieczeństw. Z tego wynika, że ludziom jest o wiele łatwiej, więc powinni pomagać innym bez względu na wszystko" (Kinga). W następnym etapie analizy noweli Orkana poddaliśmy ocenie zachowanie lisa z pierwszej części utworu, kiedy to siedzi koło jamy, czyści swoje futro, a lisica każe mu jak najprędzej wstać i poszukać pożywienia, mówiąc: "Wolałbyś leżeć. Całymi dniami byś leżał. A żywina sama spadnie, jak szyszka pod nogi". Dzieci skomentowały to w taki sposób: - "Lis przecież musiał odpocząć, bo dopiero wczoraj wrócił z polowania" (Łukasz). - "Musiał też pomyśleć, gdzie teraz ma zapolować, żeby go nie złapali" (Dawid). - "Lisicy się dobrze mówi, kiedy sama nie musi się narażać" (Marcin). - "Mogłaby chociaż raz udać się na polowanie, przekonałaby się, że to nie takie łatwe i wtedy nie krzyczałaby tak na lisa" (Natalia). W toku rozmowy padło i takie pytanie: - "Ale z kim zostałyby lisięta?" - "Z lisem. A z tobą nie zostawał czasem tata, kiedy mama była w pracy?" - zauważyło któreś z dzieci.

Najwięcej zarzutów padało w stosunku do zachowania lisicy i ludzi: - "Ludzie też kiedyś zjedzą te kury". - powiedziała Monika zaś Ewelina dodała: - "Robią pułapki na lisa, ale on nie kradnie dla przyjemności, ale chce przynieść jedzenie dla lisicy i lisiątek". - "Lis chciałby hodować kury, ale jest tylko zwierzęciem, ma taki instynkt, że nie może się oprzeć przed zjedzeniem kury, a człowiek nie musi jeść samych kur" (Dawid).

Dzieci zauważyły, że lis przedstawiony w Orkanowskiej noweli jest mądry, myślący prawie tak samo, jak człowiek. Dostrzega wokół siebie wiele niesprawiedliwości. On też chciałby latać, bądź wspinać się na drzewa, ale to tylko marzenie. Te spostrzeżenia uczniowie odnieśli do sytuacji współczesnych ludzi, twierdząc, że jedni mają nadmiar rzeczy materialnych, zaś drudzy, aby nie zginąć z nędzy, posuwają się nawet do kradzieży. Tej ostatniej, oczywiście, nie usprawiedliwiają. Słuchając tego, co mówili uczniowie, coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że warto było zapoznać ich z Lisem. Dalsze wydarzenia, sytuacje, które następowały w klasie, na przerwach, w czasie wolnym - świadczyły o tym, że utwór ten żyje wśród dzieci, że intencje autora zostały właściwie zrozumiane, a tekst może być jednym z czynników aktywizujących dzieci w procesie dydaktyczno-wychowawczym.Ta część analizy Lisa pokazała ustosunkowanie się uczniów do dostrzeżonych wartości poprzez "wykonanie" tekstu przy pomocy plastycznych ilustracji. Sam sposób wykonania pozwolił jednocześnie na zdobycie informacji, na jakich płaszczyznach tekst dociera do ucznia. On zaś jest autorem tego komunikatu, a więc tworzy się jak najbardziej pożądana sytuacja dydaktyczna.

W toku analizy dało się zauważyć, że ilustracje pomogły dzieciom zwerbalizować treści, które odczuwały i pojmowały w sobie właściwy sposób. Ułatwiły im wyrażenie tego, co nowe.

Przyczyniły się do przełożenia emocji i nastrojów na słowa. Wykorzystanie zatem w toku lekcji znaków bliskich dziecku (barwa, kształt), wydaje się być w pełni uzasadnione.

Oprócz ćwiczeń mówieniu i pisaniu pojawiły się ćwiczenia w inscenizowaniu poznanej noweli. Inscenizacja poprzedzona została ćwiczeniami w czytaniu (z podziałem na role) oraz ćwiczeniami słownikowymi. Na pierwszej lekcji tego typu wystąpiło gromadzenie wyrazów wokół tematu teatr, na innej określanie cech charakteru postaci, którą podczas inscenizacji szczególnie dobrze trzeba zagrać. Zaproponowałam uczniom, aby podjęli się roli aktorów, dzięki czemu będzie można "przenieść utwór na scenę". Na początku pracy nad przedstawieniem, przygotowaliśmy krótką inscenizację lekcyjną (bez dekoracji z symbolicznymi kostiumami, z wykorzystaniem rekwizytu - czapki lisa). Lekcja miała nietypowy charakter (odbywała się na sali gimnastycznej), a wszyscy uczniowie zaangażowali się w stworzenie sytuacji dramatycznej. Nauczyciel był zaś dyskretnym animatorem, współdziałającym z uczniami.

Większą możliwość zastosowania dramy dały nam zajęcia pozalekcyjne, ponieważ nie mieliśmy takich ograniczeń czasowych. Wtedy to powstawały projekty kostiumów dla aktorów i cały kształt plastyczny przedstawienia. Wiedząc, że ma się ono odbyć w plenerze, na scenie zubrzyckiego skansenu - obmyślaliśmy "naturalną" dekorację. Na kilku spotkaniach, oprócz prób całościowych, robiliśmy skrzydła i maski dla kur, ogony dla lisa, lisicy i lisiątek. Dziadek jednego z uczniów pomógł nam wykonać płotki i kojec. Ostanie próby przed występem odbyły się już na terenie skansenu. Czuliśmy się wszyscy tak, jak w czasach Orkana. Otaczały nas stare orawskie chałupy, zgromadzone na dużym obszarze. Był tam i potok, i mostek, wokół lasy - słowem wszystko takie, jak w Orkanowej noweli. Wspaniała scenografia dla naszego przedstawienia. Rozplanowaliśmy więc przestrzeń sceniczną, na której będzie rozgrywać się akcja. Sądząc po reakcjach widzów, przedstawienie bardzo się podobało. Dzieci grały naprawdę pięknie. W dodatku pogoda nam dopisała - słońce mocno grzało, jak w noweli.

To spotkanie ze sztuką było dla dzieci okazją do zaprezentowania się szerokiemu gronu odbiorców. Wprowadziło dzieci w świat plastycznej i teatralnej przygody, wyzwoliło niezapomniane emocje. Uczniowie poczuli się "małymi artystami", którzy chcieli wyrazić siebie, posługując się gwarą; przybliżyć i przypomnieć wszystkim, że życie każdego z nas związane jest ściśle z określonym miejscem zamieszkania.

Drugim utworem W. Orkana, który chciałam przybliżyć uczniom była nowela Dyzma w Betlejemie. Czytając nowelkę z moimi uczniami, chciałam się przekonać, jakie wrażenie wywrze na nich historia Dyzmy i czy będzie ją można szczególnie wykorzystać w okresie przedświątecznym, na przykład jako punkt wyjścia do Nowela wzruszyła dzieci bardzo. Po ukończeniu czytania siedziały jeszcze chwilę cicho, a ich oczy błyszczały silniej niż zwykle. Pierwsze wypowiedzi świadczyły o tym, że przejęły się losem Dyzmy i cieszyły się z dobrego, według nich, zakończenia utworu. Uczniowie zwrócili szczególna uwagę na cierpienie Dyzmy, które, jak stwierdzili, było spowodowane nie tylko chorobą, ale wielkim osamotnieniem. Ten głęboko samotny człowiek miał jednak wiernego towarzysza - ukochanego i oddanego mu do końca pieska. wypowiadania się na temat Świąt Bożego Narodzenia.

Dzieci współczuły pasterzowi w jego niedoli i biedzie oraz podziwiały wielką wiarę "w jakiś świat lepszy i prostszy". Bardzo się cieszyły, że Dyzma znał kolędy, bo przecież "śpiewem też można wspaniale chwalić Pana".

Z wypowiedzi uczniów wynika, że utwór pozytywnie oddziałuje na uczucia dziecka, a szczególnie rozbudza i rozwija uczucia społeczne oraz wrażliwość na krzywdę każdej żywej istoty. Te przeżycia mogą prowadzić do zmiany motywacji postępowania uczniów, będą więc miały udział w tworzeniu sprzyjającej sytuacji wychowawczej. Następne lekcje służyć będą przygotowaniom do nagrania słuchowiska. Po wspólnym napisaniu scenariusza, może następować doskonalenie głośnego czytania z podziałem na role oraz ćwiczenia w kształtowaniu umiejętności wygłaszania tekstu z dbałością o uwydatnienie jego sensu, wartości emocjonalnej i artystycznej, co w rezultacie ma doprowadzić do twórczych działań uczniów. Przed nagraniem rozmawiamy o koniecznych efektach akustycznych. W przypadku Dyzmy w Betlejemie szczególnie przydatne mogą okazać się nagrania kolęd (również regionalnych) lub wykorzystanie własnego podkładu muzycznego (niektóre dzieci umieją grać na skrzypcach). Nagranie poprzedzi próba, po niej będzie jeszcze czas na ostatnie uwagi i poprawki. Kolejne spotkanie z formą słuchowiska radiowego na lekcjach języka polskiego może również służyć ćwiczeniom doskonalącym opis i analizę świata przedstawionego. Audycja może także posłużyć jako środek rozbudzania i rozwijania zainteresowań innymi czytankami Orkana.

Dyzma w Betlejemie może stać się dla uczniów ważnym źrodłem wszelkich inspiracji twórczych, wszak magia świąt Bożego Narodzenia jest wpisana w obszary dzieciństwa. Dyzma, podobnie jak dziecko, ciągle dziwi się światu, w dodatku jest szczery w swojej naiwności i prostocie wiary w cud. Taka postawa bohatera i jego widzenie świata są bliskie dzieciom pobudzają ich wyobraźnię i służą kształtowaniu ekspresji.

Możemy więc zaproponować uczniom, aby na kanwie noweli wykonali obrazki o tematyce bożonarodzeniowej. Sadzę, że dobrą formą takiej pracy twórczej będą obrazki malowane na szkle. Warto będzie zaznaczyć, że czytelną dominantą tego malarstwa jest prostota wypowiedzi plastycznej. Takie plastyczne ujęcie tematu może stać się okazją do różnych ćwiczeń językowych związanych z tradycjami Świąt Bożego Narodzenia.

Mając na uwadze atrakcyjność metody przekładu intersemiotycznego, można zaplanować zajęcia z uwzględnieniem projektu i wykonania szopek bożonarodzeniowych. Taka praca na pewno wyzwoli w uczniach wiele emocji, a aktywny udział w ich powstawaniu wywoła pozytywne reakcje niezwykle ważne dla kształtowania indywidualnej wyobraźni i wrażliwości ucznia.

Kolejnym etapem pracy z nowelą może być ukierunkowane słuchanie kolęd, określanie nastroju wysłuchanych fragmentów i przełożenie ich na znak, jakim jest słowo. Myślę, że to pomoże uzmysłowić uczniom tę prawdę, że dźwięk jest innym środkiem ekspresji budującym nastrój. Kolędy mogą być dla uczniów jednym z ciekawszych przykładów zjawiska przenikania się sztuki słowa i muzyki. Wszelkie twórcze działania uczniów związane z utworem mogą być prowadzone w formie konkursów. Będzie to zatem doskonały element motywacyjny, służący zwiększeniu aktywizacji dzieci. Wytwory pracy plastycznej (obrazki na szkle), mogą wziąć udział w wystawie pokonkursowej zorganizowanej na terenie szkoły, bądź w regionalnych ośrodkach kulturalnych; być ozdobą szkolnych korytarzy, sal lekcyjnych oraz stać się doskonałym prezentem gwiazdkowym. Zorganizować można także konkurs szopek czy konkurs kolęd.

Utwór Dyzma w Betlejemie W. Orkana otwiera przed młodymi czytelnikami niezwykle ciekawy obszar twórczych działań w tym regionalnych. Ważne jest bowiem aby uczeń mógł poruszać się w sferze języka codziennego, literackiego i gwary. Właściwie dobrany tekst może być jednym z czynników aktywizujących uczniów w procesie dydaktyczno-wychowawczym, a Dyzma w Betlejemie posiada niewątpliwie wielkie walory wychowawcze. Na kanwie tego tekstu można realizować lekcje, które wzbogacą edukację regionalną. W zakresie kształcenia regionalnego utwór Orkana może:

- ułatwić rozumienie tematyki regionalnej,
-zainspirować do samodzielnych poszukiwań i poszerzania wiedzy przez uczniów,
-rozbudzić zainteresowanie sztuką ludową,
-odkryć ukryte zdolności uczniów,
-kształtować nawyki korzystania z dóbr kulturalnych,
-pogłębić więź ze środowiskiem regionalnym.

Edukacja regionalna umożliwia wybór takich metod pracy, które w znacznym stopniu pozwalają na zaspokojenie psychicznych potrzeb dziecka (zmienność doznań, gromadzenie nowych wrażeń, potrzeba ruchu i działania). Wśród metod aktywizujących może się znaleźć przekład intersemiotyczny. Sadzę, że ta metoda może pomóc zaktywizować nawet uczniów mniej uzdolnionych polonistycznie. Tematyka regionalna utworu może stwarzać okazję do ćwiczeń w posługiwaniu się różnymi formami wypowiedzi pisemnej, takimi jak:

-opowiadanie odtwórcze tekstu regionalnego,
-opis (postaci, miejsca zdarzeń)
-charakterystyka postaci,
-sprawozdanie np. z wycieczki do skansenu,
- recenzja np. przedstawienia teatralnego czy słuchowiska

Okazją do poszerzania słownictwa mogą być ćwiczenia słownikowo-frazeologiczne związane z określonym tematem. Nazwy regionalne można wykorzystać do podnoszenia sprawności ortograficznej uczniów. Warto zauważyć, iż "przywracanie" gwary, pozwala na pewno Orkana włączyć do edukacji regionalnej. Starszym czytelnikom można zaproponować szerszy kierunek działań w tym zakresie; mogą oni na przykład spróbować porównać gwarę gorczańską, podhalańską i orawską - określić podobieństwa i różnice lub nawet spróbować napisać gwarą niewielki utwór (wiersz, przyśpiewkę, kolędę, gawędę).

Przedstawiłam tu jedynie kilka projektów pracy z utworem Dyzma w Betlejemie, które w praktyce szkolnej będą dopiero sprawdzane, ewentualnie korygowane i dopełniane. Myślę, że w następnych latach będę miała możliwość przyglądania się rezultatom mojej pracy, której tok będzie na pewno dopełniany i modyfikowany.

Życie każdego z nas związane jest z określonym miejscem zamieszkania. W szkole podstawowej uczniowie poznają więc to, co jest im najbliższe, dobrze znane, by następnie zaznajomić się z tym, co dalsze, abstrakcyjne. Bardzo ważną rolę w procesie nauczania spełnia regionalizm, zatem nauka o regionie może być z powodzeniem włączana w proces nauczania języka polskiego.

W dzieciństwie oraz młodości związki emocjonalne z własnym miastem, wsią czy regionem najlepiej budują i pogłębiają takie teksty literackie, które ukazują ich historyczność, wielkość lub urodę, czy też miejsca, z którymi wiążą się niezwyczajne wydarzenia, albo też odsłaniają piękno całych przestrzeni. Lektura Lisa pozwala dostrzec urodę podhalańskiej ziemi. Nacechowany emocjonalnie opis takich miejsc, pozwala młodemu czytelnikowi dostrzec związki swego regionu z całą ojczyzną. Akcja noweli toczy się bowiem w konkretnym miejscu, które jest dzieciom bardzo bliskie, i choć z malowniczym krajobrazem spotykają się na co dzień, to właśnie dzięki takiemu opromienieniu dobrze znanych stron, jakie zostało ukazane w Lisie, strony te lśnią niezwykłym blaskiem. Zagadnienia regionalne prowadzone na kanwie noweli Lis, stały się doskonałym źródłem do ćwiczeń w mówieniu i pisaniu oraz osobistych przeżyć uczniów.

Tradycje, symbolika i obrzędowość zwiększają możliwości i umiejętności przeżywania, wzbogacają zakres dostępnych uczniom doświadczeń, pogłębiają ich wrażliwość i stają się okazją do różnorodnej aktywności dzieci w życiu rodzinnym i szerszego środowiska.

Utworem, który stwarza takie możliwości, jest Dyzma w Betlejemie (tradycje, zwyczaje i obrzędy Świąt Bożego Narodzenia).

Każdy region w Polsce ma taka listę lektur, które można wykorzystać na lekcjach. Dzięki dobrze dobranym tekstom literackim własny region zostaje włączony w pojęcie domu - ojczyzny.

Praca z lekturami Orkana daje wiele możliwości wprowadzenia treści regionalnych na lekcjach języka polskiego. Jest doskonałą okazją do uwzględnienia kultury regionalnej, przede wszystkim folkloru, zwyczajów, obrzędów, pieśni (szczególnie kolęd o tematyce regionalnej).

Nabyte doświadczenie dydaktyczne, dowodzi, iż teksty Orkana doskonale sprawdzają się jako materiał lekturowy w dzisiejszej szkole, a metody pobudzające do działań twórczych angażują i rozwijają inteligencję, emocje, wyobraźnię i dyspozycje kreatywne dziecka. Orkanowskie opowiadania - czytanki dają dzieciom możliwość zainteresowania się pracami "przekładowymi". Stwarzają także okazję do różnorodnej działalności pozaszkolnej. Stanowią doskonały materiał do konkursów plastycznych, recytatorskich, gawędziarskich, muzycznych (na najciekawszą przyśpiewkę).

Na kanwie tych wartościowych tekstów mogą powstawać ciekawe scenariusze przedstawień teatralnych czy słuchowisk. Uczniowie mają zatem sposobność do "wyjścia" poza mury szkoły, udowadniając tym samym, że Orkan i jego przesłanie żyją wśród współczesnych.

Uważam, że lekcje języka polskiego powinny wykorzystywać również dziecięcą chęć i radość rysowania dla osiągania celów związanych z kształceniem polonistycznym.

Rysunki wykonane przez uczniów przede wszystkim stanowiły motywację do podjęcia ćwiczeń słownikowych. Swą plastyczną konkretnością i naocznością ułatwiły pracę językową, która miała charakter celowy i funkcjonalny (dziecko opisuje to, co widzi). Zmobilizowały dzieci do wypowiedzi ustnych - autorzy omawiali swoje własne, przez to bliskie, koncepcje plastyczne. Część lekcji stanowiło wspólne segregowanie prac, zgodnie z ciągiem wydarzeń opisanym w tekście lektury. Porównywano rysunki, obrazujące ten sam temat, komentowano różnice w ujęciu go. Odwołanie się do plastycznej aktywności dzieci dało możliwość funkcjonalnego łączenia ćwiczeń analitycznych z ćwiczeniami w mówieniu. Te przykłady obrazują, jak wykonanie tekstu literackiego za pomocą ekspresji plastycznej pomaga dzieciom w odczuciu i zrozumieniu swoistości języka, w nabyciu konkretnych umiejętności.

"Zamienianie" tekstu nowelki Lis na scenariusz teatralny, a potem aktywne odgrywanie sytuacji, wzbogaciło i rozszerzyło czynne słownictwo uczniów. Tego typu praca podjęta z zapałem, dzięki silnej motywacji (przygotowanie przedstawienia) umożliwiła przeprowadzenie ćwiczeń w konstruowaniu i zapisie dialogu. Dziecko zaangażowane w to, co robi, lepiej przyswaja i zapamiętuje wyrazy i zwroty, które okazały się przydatne w jego pracy. Można też w ten "niezauważalny" sposób przeprowadzić wartościowe ćwiczenia: słownikowe, frazeologiczne i stylistyczne.

Samo tworzenie inscenizacji, a potem gra dramatyczna, sprzyjały takim działaniom jak: wygłaszanie z pamięci tekstów z uwydatnieniem ich sensu oraz wartości emocjonalnych i estetycznych (barwa, natężenie głosu). Nie ulega wątpliwości, że uczniowie-aktorzy nie cofną się przed różnego typu ćwiczeniami interpretacyjnymi, doskonalącymi dykcję, artykulację, modulację głosu oraz umiejętność prawidłowego akcentowania i przyjęcia odpowiedniego tempa wygłaszania. Nie można zapomnieć także o środkach artystycznego wyrazu doskonalonych w toku pracy nad przedstawieniem czyli ruchu, gestach, mimice.

Dzięki konkretyzacji działaniowej tekstu uczeń ma możliwość zapoznania się z radiowymi środkami wyrazu, a jednocześnie pogłębia się jego rozumienie utworu literackiego.

Jak widzimy, takie formy analizy dzieła uatrakcyjniają pracę lekcyjną, ukierunkowują odczytanie tekstu literackiego, pogłębiają wrażliwość odbiorcy, tworzą własny model komentarza interpretacyjnego, wreszcie uświadamiają uczniowi istnienie analogii w kulturze, stwarzają motywację do wypowiedzi werbalnych, co jest istotne w opisie dzieła literackiego. Podane tutaj przykłady, sugestie są rezultatem praktycznych doświadczeń dydaktycznych i stanowią propozycję odwołania się do skojarzeń, bogactwa wewnętrznych przeżyć dziecka i jego nieograniczonej ekspresji.

Metoda przekładu intersemiotycznego ma duże walory kształcące, gdyż rozwija postawy twórcze uczniów, wyobraźnię, sprawność językową, a równocześnie uczy posługiwania się różnymi kodami, z których korzysta sztuka. Wybrane kierunki jej wykorzystania udowadniają, jak bliska i potrzebna jest dziecku strategia "działaniowa". Podstawą jej dobrego wykorzystania jest jednak mądry dobór tekstu werbalnego (literackiego) będącego podstawą przekształceń (transformacji) pozajęzykowych, zaś utwory Orkana posiadają rangę artystyczną, atrakcyjność treści i wartość dydaktyczno-wychowawczą. Inspirują dzieci do twórczej działalności i wyzwalają wiele emocji. Czy to dobrze, że dzieci tak bardzo przeżyły dramat lisa i Dyzmy? Myślę, że dzieciom trzeba dostarczać takich emocji, aby mogły spojrzeć na świat przez pryzmat potrzeb drugiego człowieka, by nauczyły się współczucia dla każdej żywej istoty i rozdawały to, co w nich najpiękniejsze. Wobec powyższego, należy stwierdzić, że Orkan w środowisku moich uczniów był wyborem celnym.

Podsumowując wartość pięknych czytanek Orkana, posłużę się słowami mojej uczennicy, (której tak spodobały się utwory Lis i Dyzma w Betlejemie, że przeczytała jeszcze kilka innych):

"Opowiadania Orkana napisane są zrozumiałym dla nas językiem. Autor bardzo ciekawie przedstawia ludzi i zwierzęta. Opisane wydarzenia są bardzo interesujące. Jeśli czytelnik zastanowi się nad nimi i głęboko je przemyśli, dostarczą mu one niezwykłych przeżyć. Dzieci powinny czytać jak najwięcej takich utworów, gdyż pomagają one zrozumieć świat i rozbudzają wyobraźnię. Są ciekawe i pouczające, czytanie ich daje nam dużo radości i wiary w lepszy świat".


Bibliografia:

I Podręczniki szkolne:
 
Balicki J., Maykowski S., Będziem Polakami. Drugi rok nauki języka polskiego w szkołach średnich ogólnokształcących, Lwów 128; iidem, Miej serce. Trzeci Drugi rok nauki języka polskiego w szkołach średnich ogólnokształcących, Lwów 1930; iidem, Kraj lat dziecinnych. Pierwszy Drugi rok nauki języka polskiego w szkołach średnich ogólnokształcących, Lwów 1926 - 1932; iidem, Pieśń o ziemi naszej. Piąty rok nauczania języka polskiego w szkołach powszechnych, Lwów 1933.
 
Pfaunówna Z. I Rossowski S., Pierwsze czytania dla szkół powszechnych. Część druga dla oddziału trzeciego, wyd. 6, Lwów 1928.
 
Porazińska J. i Rossowski S., Pierwsze czytania dla szkół powszechnych. Część trzecia dla oddziału czwartego, Lwów 1927.
 
II Opracowania:
 
Budrewicz Z., "Polską ma dyszeć wszystko." O szkolnych czytankach Władysława Orkana, [w:] Z uczniem pośrodku, podmiotowa dydaktyka literatury, języka, kultury, pod red. Z. Budrewicz, M. Jędrychowskiej, Kraków 1999.
 
Crząstowska B., Kształcenie literackie, Nauczanie języka polskiego w klasie 4, Warszawa 1992.
 
Crząstowska B., Lektura i poetyka, Warszawa 1987.
 
Dużyk J., Władysław Orkan, Warszawa 1980.
 
Dyduch B., Jak wprowadzać dziecko w świat prozy, [w:] Nauczanie języka polskiego w klasie V, Warszawa 1985.
 
Faron B., Władysław Orkan, Kraków 2004.
 
Kaziów M., O dziele radiowym, Wrocław 1976.